Ducati ujawniło szczegóły techniczne swojego motocykla MotoE z 2023 roku, który ma dostarczyć danych do rozwoju przyszłego motocykla produkcyjnego z napędem elektrycznym.
Nazwana V21L, gotowa wyścigówka będzie jedyną maszyną używaną w Mistrzostwach Świata MotoE w 2023 roku, z 18-osobową flotą ustawiającą się na polu startowym podczas kilku rund MotoGP. Przejmie on obowiązki od włoskiej marki Energica, która dostarczała zmodyfikowane wersje swojego sportowego motocykla Ego od początku istnienia klasy wyścigowej.
Owocna współpraca przy tworzeniu elektrycznej wyścigówki
V21L jest efektem współpracy Ducati z działem wyścigowym Corse, a prace rozwojowe prowadzone są na torze przez doświadczonych zawodników mistrzostw świata: Michele Pirro, Alexa De Angelisa i Chaza Daviesa.
Rezultatem tego rygorystycznego rozwoju jest elektryczna wyścigówka o wadze 224,5 kg, mocy maksymalnej 147,5 KM i momencie obrotowym 103,3 lbft. Na otwartych, szybkich torach, takich jak Mugello, udało się osiągnąć prędkość 171 mil na godzinę.
Moc MotoE
Moc w V21L zapewnia ważący 110 kg pakiet akumulatorów o pojemności 18 kWh, który pomaga silnikowi kręcić się z prędkością 18 000 obr/min. Gniazdo ładowania o mocy 20kW znajduje się również w ogonie, z zaawansowanym systemem chłodzenia cieczą, który utrzymuje stałą temperaturę i pozwala na pełne naładowanie pakietu bez potrzeby chłodzenia.
Zasięg elektrycznej wyścigówki
Ducati twierdzi, że ładowanie do 80% zasięgu trwa 45 minut, a także zapożyczyło technologię podwozia od swoich superbików z silnikami spalinowymi. Na początek, rurka z włókna węglowego utrzymująca akumulator na miejscu działa jak element naprężony i wykorzystuje ważącą 3,7 kg aluminiową ramę przednią, podobnie jak w Panigale V4. Ważący 4,8 kg aluminiowy wahacz posiada geometrię inspirowaną Desmosedici MotoGP, z karbonową ramą nośną integrującą tył i siedzenie kierowcy.
MotoE – Droga hamowania
Moc hamowania zapewnia Brembo, z mocnymi podwójnymi stalowymi tarczami 338.5mm z przodu. Znajdziesz tam również 43mm widelce Öhlins NPX 25/30 z ciśnieniem upside-down zaczerpnięte z wartego 100,000€ Superleggera V4, podczas gdy z tyłu znajduje się w pełni regulowany amortyzator Öhlins TTX36.